Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 89/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kielcach z 2019-04-01

Sygn. I C 89/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 kwietnia 2019 r.

Sąd Rejonowy w Kielcach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Renata Rosiak-Doroz

Protokolant:

Sekretarz sądowy Kamila Leśnikowska

po rozpoznaniu w dniu 1 kwietnia 2019 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. J.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda K. J. kwotę 20 000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych 00/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 listopada 2017 roku do dnia zapłaty,

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  Zasądza od powoda K. J. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 374,14 zł (trzysta siedemdziesiąt cztery złote 14/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  Zwrócić powodowi K. J. kwotę 130,00 zł (sto trzydzieści złotych 00/100) tytułem niewykorzystanej zaliczki.

SSR Renata Rosiak-Doroz

Sygn. akt I C 89/18

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do tut. sądu w dniu 10 stycznia 2018 roku powód K. J. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 55 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 listopada 2017 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia, zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Nadto powód wniósł o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 26 marca 2008 roku doszło do wypadku drogowego w W., gdzie kierujący samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) zderzył się z wyjeżdzającym z drogi podporządkowanej samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez S. J., w wyniku czego S. J. zmarł w dniu 26 marca 2008 roku na skutek odniesionych obrażeń ciała. Natomiast pasażerka samochodu marki F. (...) S. J. doznała licznych obrażeń ciała, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. S. J. zmarła w szpitalu w K. w dniu 5 czerwca 2008 roku. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Kielcach postanowieniem z dnia 26 maja 2008 roku w sprawie o sygn. akt 3 Ds. 283/08 umorzył śledztwo w sprawie o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. na podstawie art. 17 § 1 pkt 5 k.p.k., art. 322 § 1,2 i 3 k.p.k. – wobec śmierci sprawcy czynu zabronionego. Kolejno powód wskazał, że pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia, w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Powód podniósł, że zgłosił pozwanemu szkodę i wystąpił o wypłatę zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego. Pozwany stwierdził, że adekwatną do rozmiaru cierpień i krzywdy na rzecz powoda jest kwota 5 000 zł. W ocenie powoda, kwota ta jest jednak zbyt niska. Powód wskazał, że wiadomość o wypadku matki wywołała u niego szok i niedowierzanie. Powód był załamany na widok bezradnej, męczącej się mamy w szpitalu. W ocenie powoda, jego matka mogła jeszcze długo cieszyć się życiem. Kiedy odeszła, powód nie mógł się pozbierać – tak bardzo brakowało mu obecności matki. Często ze wzruszeniem wspomina jej uśmiech i ciepłe słowa. Ponadto powód roszczenie w zakresie odsetek oparł o treść art. 817 § 1 k.p.c. (k. 3-10).

W odpowiedzi na pozew, wniesionej do tut. sądu w dniu 16 marca 2018 roku (data prezentaty) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Wskazała, że dochodzona pozwem kwota jest zawyżona, biorąc pod uwagę wiek powoda w chwili śmierci matki, posiadanie własnej rodziny prowadzącej osobne gospodarstwo domowe oraz okoliczność, że śmierć matki nie zakłóciła jego funkcjonowania społecznego. Pozwany zakwestionował też zasadność odsetek ustawowych za opóźnienie (k. 21-23).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 marca 2008 roku w miejscowości W. doszło do wypadku drogowego polegającego na zderzeniu się pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...) z wyjeżdzającym z drogi podporządkowanej samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez S. J. – ojca powoda. S. J. był sprawcą przedmiotowego wypadku, jednakże z uwagi na jego śmierć śledztwo w sprawie o sygn. akt 3Ds 283/08 zostało umorzone.

W wyniku przedmiotowego wypadku obrażeń ciała doznała S. J. – matka powoda. Została ona przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., gdzie na skutek doznanych obrażeń zmarła w dniu 5 czerwca 2008 roku.

Sprawca wypadku, w jego trakcie, był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego (...) S.A. w W..

Okoliczności bezsporne potwierdzone dokumentami znajdującymi się w aktach szkodowych nr (...) na płycie CD (k. 29)

Po powzięciu wiadomości o wypadku, powód niezwłocznie udał się do szpitala, gdzie przewieziono jego matkę. Stan S. J. był ciężki. Była podłączona do respiratora. Powód codziennie odwiedzał matkę w szpitalu. Zawoził jej przetarte zupki, specjalnie przygotowane przez jego żonę. Powód do końca żywił nadzieję, że jego matka wyzdrowieje. Po śmierci matki powód zamknął się w sobie, był przybity i smutny.

K. J. był najstarszym dzieckiem S. J.. Od urodzenia mieszka w C. przy ul. (...). Po zawarciu związku małżeńskiego wybudował dom po drugiej stronie działki, na której znajduje się jego dom rodzinny. Pomimo że w 1989 roku wyprowadził się do nowo wzniesionego domu i założył własną rodzinę, więzi pomiędzy nim a matką były w dalszym ciągu bardzo silne. Matka pomagała K. J. w opiece nad jego dziećmi. Codziennie rano przychodziła do domu powoda i przygotowywała jego dzieciom śniadania. Gotowała także obiady, gdyż powód wraz ze swoją rodziną stołowali się w większości u jego matki w „starym domu”. W zamian za to powód opiekował się swoją matką i zawsze służył jej pomocą. Matka mogła ze wszystkimi problemami zwrócić się do swojego syna.

Po śmierci matki powód stał się jeszcze bardziej milczący. Od zawsze był małomówny, jednak matka potrafiła „wyciągnąć” z niego wszelkie informacje. Żona powoda obawiała się, by ten nie wyrządził sobie jakiejś krzywdy. Był taki okres, że powód więcej czasu spędzał na cmentarzu niż w domu. Powód do chwili obecnej tęskni za matką, która była jego przyjaciółką. Mimo upływu czasu, stale o niej myśli i nie pogodził się z jej śmiercią. Stale odwiedza jej grób na cmentarzu, zamawia msze święte za jej duszę oraz ogląda wspólne zdjęcia.

Dowód: zeznania powoda K. J. potwierdzające jego wyjaśnienia informacyjne (k.92-93, 48-49), zeznania świadka W. Z. (k.49-50), zeznania świadka G. J. (k. 50-51)

Więzi K. J. ze zmarłą S. J. były oparte o wzajemne przywiązanie, pomoc w codziennym życiu, zainteresowanie sobą. Matka pomagała powodowi nawet wówczas kiedy on posiadał własną rodzinę i była ważną osobą dla jego dzieci i dla jego żony.

Śmierć matki spowodowała, że powód nie był w stanie kreatywnie wykonywać pracy. Proces żałoby mógł trwać do 1,5 roku i towarzyszyły temu: problemy ze snem, zmniejszone łaknienie, zanik życia intymnego, ograniczenie kontaktów społecznych.

U powoda występuje połączone odczuwanie przygnębienia, smutku, zniechęcenia, beznadziejności w sytuacjach kiedy wspomina matkę przy okazjach rocznicowych i np. w święta. Intensywność tych przeżyć jest zmienna i modulowana ważnością sytuacji. Aktualnie powód posiada osobowość o cechach zintegrowanych; przeżycia związane ze śmiercią matki nie powodują u niego ograniczeń osobowościowych ani zawodowych.

Dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii klinicznej M. W. (k. 59-62), pisemna opinia uzupełniająca sporządzona przez ww. biegłego (k. 83-84)

W dniu 2 października 2017 roku powód zgłosił u pozwanego roszczenie z tytułu zadośćuczynienia za śmierć matki. Pozwany decyzją z dnia 13 lipca 2017 roku przyznał mu zadośćuczynienie w kwocie 5.000 zł.

Dowód: dokumenty znajdujące się w aktach szkodowych nr (...) na płycie CD (k. 29)

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o przedłożone do akt sprawy dokument, którym sąd w całości dał wiarę, albowiem nie wzbudziły one wątpliwości co do swojej prawdziwości i autentyczności, nadto nie zostały przedstawione żadne dowody i okoliczności, które podważyłyby wiarygodność zgromadzonych w sprawie dokumentów. Także cyfrowe odwzorowania (skany) pism, które znalazły się na elektronicznym nośniku danych (płycie CD) złożonym przez pozwanego nie wzbudziły wątpliwości sądu, co do swojej zgodności z oryginałem, nie nosiły bowiem śladów przerobienia lub podrobienia.

Ponadto sąd bazował na obdarzonych walorem wiarygodności zeznaniach powoda K. J., a także zeznaniach świadków W. Z. i G. J.. Świadkowie opisali relacje jakie łączyły powoda z matką i jak bardzo powód przeżył śmierć matki. Zeznania te były spontaniczne, spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniały, stąd zasługiwały na wiarę sądu.

Ustalenia stanu faktycznego na okoliczność więzi jakie łączyły K. J. ze zmarłą S. J., czy więzi te były szczególne, w jaki sposób przebiegał u powoda proces żałoby po śmierci matki, jaki wpływ na stan emocjonalny miała śmierć maki, czy pogodził się on ze stratą matki, jak zmieniło się jego życie po śmierci matki i w jaki sposób przejawia się u powoda tęsknota za matką, sąd czynił w oparciu o dowód z opinii biegłego sądowego psychologa klinicznego M. W.. Biegła dysponowała wiadomościami niezbędnymi do jej wydania. Zdaniem sądu, przedłożona opinia jest jasna, pełna, wykonana została w sposób fachowy, oparta na dużym doświadczeniu zawodowym biegłej. Nadto biegła szczegółowo wyjaśniła wątpliwości zgłoszone przez stronę pozwaną. Biorąc powyższe pod uwagę, sąd w całości podzielił opinię biegłej M. W. uznając ją za w pełni wartościowy materiał dowodowy.

Sąd zważył, co następuje:

Na gruncie niniejszej sprawy bezspornym było, że pozwany z racji zawarcia umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej z posiadaczem pojazdu F. (...) o nr rej. (...) ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku drogowego z dnia 26 marca 2008 roku, w którym poniosła śmierć S. J. – matka powoda. Pozwany swej odpowiedzialności co do zasady nie kwestionował. Nie kwestionował również przebiegu tego zdarzenia.

W polskim porządku prawnym zadośćuczynienie służy tylko w wypadkach wskazanych w przepisach powszechnie obowiązującego prawa (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 9 listopada 2005 r. I ACa 1063/05 LEX nr 175571). W dacie zdarzenia będącego źródłem szkody kodeks cywilny znał wyłącznie dwa przypadki, w których sąd mógł zasądzić na rzecz strony zadośćuczynienie, a mianowicie – w razie naruszenia jej dobra osobistego (art. 448 k.c.) i w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (art. 445 k.c.).

Przechodząc zatem na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że żądanie powoda zasądzenia zadośćuczynienia znajduje prawne uzasadnienie w oparciu o dyspozycję art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., albowiem wskutek śmierci osoby bliskiej dla powoda, spowodowanej zawinionym działaniem sprawcy wypadku, doszło do bezprawnego naruszenia jego dóbr osobistych w postaci zerwania więzi rodzinnych.

Należy zgodzić się co do tego, że katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. W orzecznictwie i w piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Judykatura do katalogu dóbr osobistych zaliczyła np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycję rodzinną, pamięć o osobie zmarłej. W tym kontekście nie ulega wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.).

Skoro zatem dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to tym bardziej może nim być także więź między osobami żyjącymi. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny między innymi poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc świadczoną przez poszczególnych członków rodziny. Należy, zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi emocjonalnej między członkami rodziny stanowi ich dobro osobiste. W tym zaś stanie rzeczy w ocenie sądu brak jest jakichkolwiek przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c.

Także aktualna linia jurydyczna Sądu Najwyższego wskazuje na to, iż więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, a więc doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek może polegać nie tylko na osłabieniu jej aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności, lecz także na naruszeniu relacji między osobą zmarłą a jej najbliższymi (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, niepublikowane i w uchwale z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, B. (...), nr 10 s. 11.).

W uchwale z dnia 13 lipca 2011 roku wydanej w sprawie III CZP 32/11 Sąd Najwyższy kategorycznie przesądził, iż sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. także wówczas, gdy śmierć nastąpiła przez wejściem w życie przepisu art. 446 § 4 k.c., czyli przed 3 sierpnia 2008 r. W uchwale tej Sąd Najwyższy przyjmuje, iż osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby bliskiej wcale nie jest poszkodowana jedynie pośrednio, gdyż czyn niedozwolony wywołuje zarówno krzywdę dla zmarłego w postaci utraty życia, jak i dla osób mu bliskich w postaci zerwania więzi emocjonalnej.

Odnosząc powyższe rozważania prawne do przedmiotu niniejszej sprawy stwierdzić należało, że spowodowanie śmierci S. J. naruszyło dobra osobiste powoda w postaci prawa do kontaktów z członkiem rodziny. Więź miedzy dzieckiem a matką jest jedną z silniejszych więzi międzyludzkich. Rzecz jasna jest to wielokrotnie kwestia bardzo indywidualna, wymagająca wnikliwej oceny stopnia zażyłości pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. Niemniej rozerwanie tej więzi stanowi bezsprzecznie naruszenie wymienionych dóbr osobistych żyjących osób pozostających w bliskich relacjach ze zmarłym.

W ustalonym stanie faktycznym K. J. był silnie związany ze swoją matką S. J.. Mieli ze sobą bardzo dobry kontakt. K. J. był najstarszym dzieckiem S. J.. Po zawarciu związku małżeńskiego wybudował dom po drugiej stronie działki, na której znajduje się jego dom rodzinny. Pomimo że w 1989 roku wyprowadził się do nowo wzniesionego domu i założył własną rodzinę, więzi pomiędzy nim a matką były bardzo silne. Matka pomagała K. J. w opiece nad jego dziećmi. Codziennie rano przychodziła do domu powoda i przygotowywała jego dzieciom śniadania. Gotowała także obiady, gdyż powód wraz ze swoją rodziną stołowali się w większości u jego matki w „starym domu”. W zamian za to powód opiekował się swoją matką i zawsze służył jej pomocą. Matka mogła ze wszystkimi problemami zwrócić się do swojego syna. Do dnia dzisiejszego powód zmaga się z cierpieniem i bólem związanym z utratą matki, mimo że w związku z upływem czasu dolegliwości te zostały już w pewnym stopniu wyciszone. Powód także często odwiedza grób matki na cmentarzu. Powyższe okoliczności wynikają ze spójnych i spontanicznych zeznań powoda oraz korespondujących z nimi zeznań świadków.

Jakkolwiek sąd zeznaniom tym przypisał walor wiarygodności, to dla zobiektywizowania odczuć powoda i oceny relacji łączących go ze zmarłą matką oraz skutków utraty osoby bliskiej konieczne było sięgnięcie do opinii biegłego psychologa M. W.. Z opinii tej wynika, że więzi K. J. ze zmarłą S. J. były oparte o wzajemne przywiązanie, pomoc w codziennym życiu, zainteresowanie sobą. Biegła zauważyła, że śmierć matki spowodowała, że powód nie był w stanie kreatywnie wykonywać pracy. Proces żałoby mógł trwać do 1,5 roku i towarzyszyły temu: problemy ze snem, zmniejszone łaknienie, zanik życia intymnego, ograniczenie kontaktów społecznych. Biegła zaopiniowała, że u powoda występuje połączone odczuwanie przygnębienia smutku, zniechęcenia, beznadziejności w sytuacjach kiedy wspomina matkę przy okazjach rocznicowych i np. w święta. Intensywność tych przeżyć jest zmienna i modulowana ważnością sytuacji. Aktualnie powód posiada osobowość o cechach zintegrowanych; przeżycia związane ze śmiercią matki nie powodują u niego ograniczeń osobowościowych ani zawodowych.

Opinię tę sąd podzielił w całości z uwagi na doświadczenie biegłej w sporządzaniu tego rodzaju opinii oraz okoliczność, że została ona sporządzona rzetelnie, jest pełna, a jej wnioski końcowe są jasne i nie budzą wątpliwości. Opinia ta jest zatem pełnowartościowym materiałem dowodowym.

Zważyć trzeba, że doznanie szkody na osobie na skutek utraty osoby bliskiej jest o wiele bardziej dotkliwe i w istocie zawsze jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Przewidziane na wypadek zaistnienia powyższej szkody zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, mającym, chociaż w części tę krzywdę naprawić. Śmierć osoby bliskiej jest bowiem bolesnym ciosem przeżywanym nie tylko w momencie powzięcia o niej wiadomości.

Zadośćuczynienie pieniężne ma w założeniu stanowić rekompensatę finansową za doznaną krzywdę. Na potrzeby dalszych rozważań istotne jest więc zdefiniowanie pojęcia krzywdy. Pojęcie to jest w doktrynie i orzecznictwie interpretowane szeroko – mianem krzywdy określa się niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia, pozbawieniem wolności lub skłonieniem za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. Zadośćuczynienie ma zatem charakter całościowy i obejmuje wszelkie pozostające w związku z naruszeniem dóbr osobistych cierpienia i niedogodności, zarówno już doświadczone, jak i te, które mogą dopiero powstać w przyszłości. W przepisach kodeksu cywilnego brak jest regulacji limitujących wysokość zadośćuczynienia czy wskazujących kryteria jej ustalenia. W orzecznictwie jest jednak ugruntowany pogląd, że zadośćuczynienie musi przedstawiać istotną pomoc, realną i odczuwalną wartość ekonomiczną, dostosowaną do rozmiaru krzywdy, a jego wysokość powinna przynosić poszkodowanemu równowagę emocjonalną naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (tak przykładowo wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 1968 r., I CR 383/68; wyrok Sądu Najwyższego z 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07). Nie powinno zatem mieć charakteru jedynie symbolicznego. Z drugiej zaś strony podkreśla się potrzebę utrzymywania kwot zasądzanych tytułem zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, wyznaczanych aktualnymi stosunkami majątkowymi w społeczeństwie. Zadośćuczynienie pełni bowiem funkcję kompensacyjną i nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego w porównaniu ze stanem istniejącym przed szkodą (wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2000 r., III CKN 582/98).

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze przede wszystkim stopień ujemnych doznań psychicznych, oraz rozmiar trwałych następstw zdarzenia. Oszacowanie stopnia krzywdy – odczuwanej przecież w sposób czysto subiektywny – ma z oczywistych względów charakter przybliżony, dyktowany indywidualną wrażliwością i wskazaniami doświadczenia życiowego. W judykaturze eksponuje się jednak, że zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia ma charakter uzupełniający albowiem powoływanie się na nią przez Sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00 i z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40).

Reasumując, sąd uznał że z jednej strony K. J. był silnie związany z matką, przeżywał i nadal przeżywa jej stratę, albowiem śmierć bliskiej dla niego osoby niewątpliwie stanowiła wyrwę w jego życiu osobistym. Z drugiej jednak strony należy mieć na względzie okoliczność, że powód jest osobą dorosłą, mającą w chwili śmierci matki 50 lat. Jako dojrzały mężczyzna nie musiał podejmować prób dostosowania się do nowej rzeczywistości, w której brakuje wsparcia matki, gdyż jego sytuacja życiowa była ukształtowana. Z tego względu śmierć matki – mimo że była i jest w dalszym ciągu źródłem ogromnego bólu i cierpienia – nie mogła stanowić istotnej przeszkody w codziennym funkcjonowaniu, mimo że zostało ono w pewnym stopniu zakłócone.

Biorąc więc pod uwagę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w ocenie sądu zasadne jest ustalenie wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi za krzywdę doznaną na skutek utraty matki na poziomie kwoty 25 000 zł. W ocenie sądu tak ustalona wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest w pełni adekwatna do rozmiaru doznanych przez powoda K. J. cierpień.

Jakkolwiek ustalono zadośćuczynienie na poziomie kwoty 25 000 zł, to nie oznacza to, że taka kwota winna być zasądzona na rzecz powoda. Zważyć bowiem należy, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Dlatego też, sąd w pkt I wyroku zasądził po pozwanego na rzecz powoda kwotę 20 000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 listopada 2017 roku do dnia zapłaty, zaś w pozostałym zakresie powództwo jako wygórowane musiało ulec oddaleniu.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie sąd orzekł na podstawie art. 817 § 1 k.c., który stanowi, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Mając na względzie, że pozwany w dniu 2 października 2017 roku otrzymał zgłoszenie szkody, tym samym był zobowiązany – zgodnie z treścią przepisu art. 817 § 1 k.c. – spełnić świadczenie w terminie 30 dni licząc od daty zgłoszenia szkody, tj. do dnia 2 listopada 2017 roku. W dniu 3 listopada 2017 roku pozwany pozostawał już w zwłoce, a zatem od tego dnia powodowi przysługują odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c.

Zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony (§ 3).

Stosownie zaś do treści art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Przy orzekaniu o kosztach procesu, sąd miał na względzie okoliczność, że powód wygrał sprawę w 36,40%.

Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 2 750 złotych, koszt zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową w kwocie 5 417 złotych, a także wykorzystana zaliczka na poczet opinii biegłego w wysokości 270 zł. Łącznie koszty te wyniosły 8 437 złotych, a zatem uwzględniając 36,4% zakres wygrania sprawy, strona pozwana winna zwrócić powodowi 36,4% tych kosztów, a więc kwotę 3 071,07 złotych.

Na koszty procesu poniesione przez stronę pozwaną złożyły się: koszt zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową w kwocie 5 417 złotych, a zatem uwzględniając 63,6% zakres wygrania sprawy, powód winien zwrócić stronie pozwanej 63,6% tych kosztów, a więc kwotę 3 445,21 złotych.

Ostatecznie więc strona powodowa powinna zwrócić pozwanemu kwotę 374,14 złotych (3 445,21 złotych -3 071,07 złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Jako, że wpłacona przez powoda zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 400 zł (k. 53) została wykorzystana jedynie do kwoty 270 zł, to należało zwrócić powodowi niewykorzystaną część zaliczki w kwocie 130 zł (400 zł – 270 zł).

SSR Renata Rosiak – Doroz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Niewadzi
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kielcach
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Rosiak-Doroz
Data wytworzenia informacji: